Shores Golden

Nie zauważyłem nachalnego wyciągania pieniędzy. Obsługa miła i pomocna czego o niektórych turystach powiedzieć nie można. Piękna rafa 10 minut od hotelu.

Dosyć skromnie, pokój który dostałem w dobrej lokalizacji ale z tragiczną łazienką.

Hotel adekwatny do ceny obsługa sympatyczna i pomocna. hotel w sam raz dla kogoś kto zna realia Egipskie i nie oczekuje za 1600 zł niewiadoma czego. Piwo z butelek bywa ciepłe i lane do małych kubeczków, brak wina (tylko do kolacji). Obsługa z chęcią weźmie dolara ale nie naciska. Internet w lobby bardzo słaby. Pokoje różne trzeba trafić lub wymienić. Ja trafiłem na kiepską łazienkę (bardzo słabą) ale w dobrej lokalizacji przy basenie i stołówce więc nie wymieniałem, znajomi wymienili na pokój po remoncie ale dalej położony co kto lubi. Plaża 10 min od hotelu fajna rafa zejście z pomostu, bar na plaży z napojami jedzeniem w porze lanczu w październiku brak kolejek pełen luz. W hotelu sami rosyjskojęzyczni turyści czy to wada to zależy co kto lubi. Jedzenie no cóż głodny nie chodziłem ale bywało lepiej. Poza hotelem pustki. w okolicy dwa niewielkie centra handlowe do lotniska ok. 30 min. Dwa baseny na jednym animacje drugi spokojny. w październiku temp. 32 st. woda zarówno w morzu jak i basenie gorąca i właściwie o to chodzi. Sprzątanie jak to w Egipcie :) kto był to wie ale za to podczas całego pobytu zobaczyłem tylko dwa karaluch fakt że były ogromne. Ogólnie polecam za przyzwoite pieniądze dobry wypoczynek w gorącym klimacie.