Flora St. Spyridon

hotel-pokoje z klimatyzacja platne 5euro dzien(jak sie wezmie ostatni budynek to mozna przezyc bez klimy otwierajac okna bo jest fajny przewiew) ,w pokoju mielismy lodowke i kuchenke, hotel sklada sie z 3 budynkow pierwszy budynek jest zaraz przy dosc ruchliwej ulicy ( gdzie goscie mowili ze slychac te auta przy zamknietych oknach ( ktos kto lubi zasnac w ciszy lepiej wybrac budynki blizej restauracji ) lotnisko 36 km , nie sugerowac sie odlegloscia bo jechalismy godzinke do hotelu , powrot trwa juz prawie 2 h . basen - 2m glebokosci dosc duzy , jest tez brodzik dla dzieci , jedyny minus ze jest pelno szerszeni i komarow . lokalizacja - napisane w ofercie 300 metrow od plazy , mozliwe ze jest 300 metrow do pierwszej plazy dzikiej (1 euro kosztuje bus na piaszczysta plaze-lub 10 min piechota), do miasta jest 1km , sa tylko 3 wypozyczalnie samochodow o ktore bardzo ciezko , latwiej wziac skuter lub quad, W MIESCIE NIE MA KANTORU . sa tylko bankomaty. jedzenie(serwowane , kazdy dostaje podane juz do stolu jak przyjdzie) -na sniadanie codziennie 4 kromki chleba z dżemem,do tego zawsze pol pomidora i pol ogorka , jakies jajko, lub parowka wielkosci malego palca u stopy, OBIADOKOLACJE nawet smaczne tylko bardzo male porcje tak samo jak sniadania , po sniadaniu dokuopowlismy chleb:) , po obiadokolacji szlismy na pizze. na przeciwko wyjscia z hotelu jest restauracja MYTHOS, w ktorej podaja wieksze porcje jedzenia i wieksza pizze daja w tej samej cenie co w restauracji hotelowej . placilismy 3300 zl za 3 osoby(w tym dziecko) ,ale za ta cene o wiele lepiej bylo na krecie, nie polecam tej wyspy, duzo syfu ,jakby wyspa zatrzymala sie 20 lat temu . ogolnie bylismy na paru wypach na wschodzie i zdecydowanie nam bardziej sie tam podobalo niz na KORFU.WARTO WZIAC ZE SOBA plykte na komary i offa ( w przypadku tego hotelu bo jest blisko duzo drzew i krzewow ,gdzie komary gryza jak wsciekle) jesli juz wybierasz sie na korfu o wiele lepiej wybrac te hotelu z ktorych jest blisko do PLAZY piasczystej .