Red Sea Siva Sharm

Hotel pięknie położony, piękne baseny, duzy piękny zielony teren i tyle plusów. Pokoje niestety zniszczone, zgodnie znopisem miał być czajnik - nie było, zgodnie z opisem miał być bus do Naama Bay - nie było. Jedzenie niestety na najniższym poziomie jakie w życiu widziałam i w Egipcie i nawet w 3 gwiazdkach w Grecji. Na moje 12 pobytów w Egipcie tutaj jedzenie tragiczne, dzień dnia to samo na śniadanie obiad i kolacje, wszystko płynne nazistę jak dla prosiąt , bez smaku okropne, jak już był grill to po jednym kawałeczku wydzielany kurczak i turyści odganiania bezczelnie od grila- ni z takim czymś się jeszcze nie spotkaliśmy, śniadania to totalna żenada, lunch na basenie w barze było tak: frytki , hamburger kotlet z bułka ,kurczak czyli nuggetsy z mielonki i trochę suchej sałatki na talerz, wszystko ostentacyjnie nakładane ręką , po prostu szok, napoje w barach wszystko nalewane to malusieńkimi plastikowych jednorazowych kubeczków, wszystkie napoje łącznie z piwem ciepłe, nie wyrabiali się z chłodzeniem, przynosili po pare buteleczek piwa i wkładali do lodówki. Nie mam pojęcia jak hotel będzie funkcjonował w sezonie gdy będzie dużo ludzi. Na plazy miały być dwa bary był otwarty jeden. Podsumowując - hotel ma potencjał ze względu na piękne położenie ogród i rozległy teren , ale jedzenie i jakość obsługi niestety odradzam:( polecieliśmy na last minutę za 1200 zł za tydzień nadstawialiśmy się wiec ze luksusów nie będzie ale pierwszy raz w życiu byłam na wczasach głodna i nie zjadłam nic słodkiego bo nie było wyboru po prostu. Wszyscy cała czwórka mieliśmy problemy żołądkowe. Na dobra ocenę zasługuje rezydent , który bardzo fajnie opiekował się turystami.

Hotel godny polecenia.Czysciutko wszedzie.Plaza kaskadowa,wejscie do morza z pomostu.Piekna rafa koralowa.Obsluga bardzo mila i pomocna.Kelnerzy,barmani sa bardzo sympatyczni.W barze przy plazy polecam Mido ktory biega z drineczkami do lezaczkow na plazy.W barze calodobowym barmani stoja przy stoliku zanim dobrze usiadziesz.Po paru dniach wiedza co zazwyczaj zamawiasz i nie musisz stac w kolejce.Goscie hotelu to glownie Ukraincy i Bialorusini i to jest minusik hotelu.No ale gdyby nie oni byloby pusto w Sharm.Pokoje czyste,codziennie sprzatane.Butelka wody codziennie w lodoweczce.Widoki z balkonu i tarasu w restauracji cudowne.Morze czerwone i wyspa Tiran.Blisko do Soho,10 min pieszo.Old Market i Naama bay taksoweczka za 5$.Pamietajcie zeby umowic sie z kierowca za ile nas wiezie i placic wysiadajac na miejscu przy bramie hotelu. Wakacje udane w 100%

Fajny hotel,czysty,ładnie położony kilka minut spacerkiem do Soho.Pokoje duże,czyste,balkon z pięknym widokiem na morze ,dużo zieleni.Posiłki jak to w Egipcie - dla mnie dobre,drinki również.Obsługa super-mili,grzeczni,sympatyczni,uśmiechnięci.Fajna plaża,zejście do morza z pomostu.Ja osobiście jestem zadowolona.Polecam z czystym sumieniem.