Armas Prestige

Zawiodłam się jestem trzeci raz w Turcji i zawsze byłam zachwycona ,a tu tym razem porażka.Brud syf w toaletach papier leżący po skorzystaniu.Za głośna muzyka na basenie zwrocilam uwage panu,a pan był nie miły zrobił na złość i jeszcze głośniej grał muzyką.Ogólnie obsluga nie miła.Brak sztućców.Mam wrażenie,że jestem w Rosji,a nie w turcji.Porażka.

Czystość wiele do życzenia.Jeden bar z alkoholem ciągle kolejki wieczorem.Jedzenie tragedia chyba że ktoś lubi ciągle jest warzywa.Ogólnie hotel z wyglądu super ale potem czar pryska.

Tragedia!!!! Przed wyjazdem poczytałam opinie i pomyślałam, że Polacy tacy są, że jak coś się nie podoba to akurat napisze... Niesety się przejechałam i to mocno. W pokojach w łazience grzyb... Ani razu nie zostały nam wyniesione śmieci, wymieniona pościel oraz ręczniki. Jadalnia to jakaś tragedia.... Pomijając fakt że mieści ok 400 osób i temperatura sięga 35 stopni ponieważ nie ma klimatyzacji to jeden wielki brud.. Kelner który zamiata podłogę po czym tym samym zmiatkiem stół??? Obrusy tak poplamione że się niedobrze robiło.... Obsługa to też tragedia... Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim, że kelner krzyczy na całą stołówkę na klienta ponieważ ten złączył sobie dwa stoliki... Szok... Na basen ciężko się dostać ponieważ jest za mały na taki duży hotel. Plaża... O matko... brudna, połamane parasole, bar przy plaży z połamanymi krzesłami... Szkoda słów... Wieczorami brak jakichkolwiek animacji, muzyki żeby potańczyć a alkohol... O pożal się Boże... Osobiście zostałam zrównana przez barmana z ziemią, ponieważ do jednego kubka zlałam jeszcze jeden drink... Leja naprawdę po 10-15 ml, więc ciągle jest kolejka. W tym przypadku wypadało by wziąść napój i od razu stanąć w kolejce. Zdecydowanie odradzam ten hotel, który na rynek europejski sprzedawany jest jako 5* a na turecki 3*. W hotelu niestety nie znajdzie się gwiazdek.... Ja osobiście nie jestem osobą wymagającą ale wakacje przez ten hotel miałam zepsute.

Bardzo brudno, restauracja obrzydliwie brudna z poplamionnymi wstrętnymi obrusami, fatalna obsluga. Plaza brudna i brzydka, polamane parasole z wystajacymi drutami. Ogolnie koszmar. Jak mozna sprzedawac ten hotel jako 5*?

Hotel aspiruje do prestiżowego a nawet w opinii głównego menagera jest tylko hotelem ekonomicznym. Bardzo słabe wyżywienie i słaba obsługa. Wszechobecne kolejki na stołówce i do baru. Reklama zawiera zwrot ultra inclusive, co nie ma nic wspólnego z prawdą. Według CoralTravel wystarczy, że będzie zimna zupka od 23.30-24 a alkohol do 23 . Podawanie go w plastikowych kubeczkach w ilość 10-20 ml to norma. Pierwszy raz pomimo moich 53 lat 2-3 wyjazdach w roku spotkałem się że ludzie nie mając gdzie pożartować i porozmawiać kupowali alkohol i napoje prywatnie.Wynikalo to oszczędność hotelu i formule regulaminu że jedna osoba dostaje jeden kubek z napojami. Na basenie jest tylko jedna zjeżdżalni bo dwie pozostałe to tylko atrapa. Morze ma bardzo kamieniste dno w którym jest ciężko pływać. Unikacje zasypane papierem toaletowym które prostaku po użyciu zamiast do ubikacji wrzucają do koszy. Odradzam ten hotel bo może on konkurować z hotelami trzygwiazdkowym. Unikać pokoi z widokiem na windy bo niestety też takie występują.