Green Life
Opinie klientów dotyczące hotelu
Średnia wszystkich ocen: 3/10
Autor: Monika
Wyjazd: sierpień 2019

Ocena ogólna: 1/10
Cena/jakość: 1/10
Zalety:
Duże pokoje
Wady:
Wszystko co możliwe
Opis:
MASAKRA!!!! Moi Drodzy, w ogóle nie patrzcie w stronę tego hotelu. Najgorsze nasze wakacje. Na stronie napisane 4 bary - śmiech jakiś. Niby 4 dystrybutory z napojami, gdzie w każdym miało być po 5 soków. W każdym dystrybutorze leciał jeden sok, z reszty soków leciała woda. W ekspresie do kawy trudno było wziąć kawę late, ponieważ przeważnie zamiast mleka leciała woda. Zamiast przekąsem były przekrojone czerstwe bułki, w środku ze spalonym czymś w rodzaju mięsa z kawałkiem ogórka czy pomidora. Jedzenie obrzydliwe. W blachy powkładane pozostałości z innych posiłków, przykryte dla niepoznaki serem i zapieczone. Fuj. Miniklub , plac zabaw, animacje dla dzieci - następny śmiech. Nic z tych rzeczy. Dla dzieci tylko basen i zjeżdżalnie działające bardzo krótko. Siłownia - przez 12 dni pobytu nieczynna. All inclusive - to dopiero żenada. Non stop kłótnie z barmanem i menadżerem, że jak chcę wziąć trzy kubki piwa, to mi się to należy jak psu miska, ale tu zasady są inne. Jeden kubek - jedna osoba i na damo tłumaczenia, że jest nas na leżakach 12 osób. Barman stoi ze mną i z daleka liczy osoby czy aby napewno jest nas 12. Kilka osób z nas w basenie i dał 6. Następny raz to samo. Czuliśmy się jakbyśmy żebrali o to iwo, za które przecież zapłaciliśmy wykupując opcję all inclusive. Najczęstszym słowem w tym hotelu było słowo ?FINISH?. Finish wódka, fiinish piwo, finish fanta, finish mleko itd. Najciekawszy jest koniec. Kiedy 4 dni przed końcem naszego pobytu w owym przybytku nasze reklamacje dotarły do hotelu, hotel postanowił nas wyrzucić. Przyjechała pani rezydent i wykrzyczała, że hotel stwierdził, że żle się zachowujemy, więc hotel postanowił nas usunąć. Przyznam, że śmiesznie to brzmi, ale nie było nam do śmiechu. Po uruchomieniu wszelkich możliwych telefonów pani rezydent zmiękła i zaczęła nas przepraszać, ale co przeżyliśmy tego dnia to nasze. Kochani pisać można by naprawdę jeszcze długo. Mijacie ten hotel z daleka. Szczerze nie polecam.
Rekomendacje - dla kogo opiniujący poleca hotel:
dla singli
dla zwiedzających
Szczegółowa ocena wybranych paramatrów hotelu:
Lokalizacja:










Obsługa:










Łazienka:










Posiłki:










Atrakcje:










Aquapark:










Dla dzieci:










Wsparcie:










Jakość wifi:










Data wpisu: 2019-08-17
Autor: b&n
Wyjazd: październik 2018
Cena/jakość: 2/10
Opis:
Dzisiaj wróciliśmy z hotelu Green Life w Alanya. Hotel tragedia! Zacznijmy od tego że już pierwszego wieczoru nie można było zasnąć przez amoniak wydobywający się z łazienki. Zgłaszaliśmy problem w recepcji lecz pomimo "naprawy" problem utrzymywał się przez nasz cały pobyt. Przejdzmy do stołówki:) jedzenie tragedia, zimne i niesmaczne przerabiane tak żeby nic się nie zmarnowało więc trzeba było uważać co się je. Serwowali jedynie dwa rodzaje zupy ze zmiksowanymi pozostałościami po wcześniejszych posiłkach, trzy rodzaje strasznej mortadeli, i sery z którymi też trzeba było uważać. Jeżeli chodzi o obiad dwa razy zdarzyło się że podali mięso z kurczaka które nadawało się do jedzenia reszty "mięsa" które serwowali nawet koty ruszyć nie chciały.Ciasta było czuć stęchlizną z owoców jedynie zielone mandarynki, jabłka, winogron,banany no i posiekane kapusty i sałata bez przypraw jakieś pomidory i ogórki trzeba było stołować się na mieście pomimo opcji All. Napoje w barach również nieporozumienie żeby się napić trzeba było obejść cały basen gdzie napoje podawał nieprzyjemny barman w plastikowych szklankach, ewentualnie w porach posiłku można było korzystać z baru na stołówce gdzie można było dostać napoje w szkle. Jednak to nic z ostatnim dniem naszego pobytu kiedy nad Alanya nadeszła burza. Woda zaczęła się lać przez szklane sufity. Hol pływał w wodzie schody, korytarze wszystko zalane winda nie działała .Udaliśmy się do drugiego budynku na kolację a tam cała podłoga w wodzie ludzie się przewracali ślizgali się na płytkach ze ścian i sufitów lała się woda personel był bezradny. Deszcz lał się na posiłki znajdujące się w bemarach. To nie był nasz pierwszy pobyt w Alany jednak z takim hotelem spotkaliśmy się pierwszy raz. Zastanawia nas fakt jak taki hotel mógł dostać cztery gwiazdki. Oczywiście szczerze odradzamy urlop w tym hotelu! Stracone pieniądze!
Szczegółowa ocena wybranych paramatrów hotelu:
Lokalizacja:










Pokoje:










Łazienka:










Restauracja:










Posiłki:










Atrakcje:










Dla dzieci:










Wsparcie:










Data wpisu: 2018-10-22
Autor: ania
Wyjazd: lipiec 2018
Ocena ogólna: 9/10
Opis:
Polecam porządny hotel z dobrym wyżywieniem, wszedzie blisko bo to KOnakli, polecam
Szczegółowa ocena wybranych paramatrów hotelu:
Posiłki:










Data wpisu: 2018-09-02
+ dodaj opinie