Regatta

Hotel na zdjęciach wypada znacznie lepiej niz w rzeczywistości.W mojej ocenie napewno nie zasługuje na 4 gwiazdki - dla osób dość mało wymagających jesli chodzi o miłą obsługę i czystość. Nasza rodzina mieszkała w dwóch pokojach jednym od strony basenu i ulicy, drugim mniejszym od strony bocznej uliczki. W obu był nieprzyjemny zapach wilgoci i smrodu rur kanalizacyjnych. Od sąsiadów wiem ze mieli ten sam problem a na prośbę zrobienia cos z tym sprzątaczka wlała do rur goracą wodę co pomogło na pół dnia, wiec albo zabierz własny czajnik albo... To co mnie osobiście bardzo raziło to obsługa, która nie była najmilsza: na słowo dzień dobry (wypowiadane w różnych jezykach) obsługa łącznie z niektórymi pracownikami recepcji!!! niemal nigdy nie odpowiadała odwracajac głowę i udając, że nie słyszy, ogrodnik to prawdziwy gbur który nie szczędzi niemiłych słów jeśli najedziesz leżakiem na trawnik albo nie daj Boze położysz na nim koc. Nie przejmuje sie gośćmi i kosi trawnik tuż obok basenu wtedy kiedy mu wygodnie, a nie wtedy kiedy najmniej ludzi.Różnie też bywa z czystością naczyń i obrusów w jadalni. Jeśli chodzi o samo jedzenie to nie jest najgorsze, ale też bez rewelacji. Najgorsza jest monotonia. Co dzień to samo i bez urozmaiceń. Bliskość ulicy nam nie przeszkadzała, bardziej chyba odgłosy dochodzące z hotelu obok, zwłaszcza chodząca cały dzień pralka tuż za ogrodzeniem blisko leżaków. Woda w basenie czysta i chyba często wymieniana bo dosc zimna mimo upałów. Pokoje sprzątane codziennie, pościel wymieniana co 3 dzień. Plaza ok -piaszczysta i dosć blisko, jedyny mankament trudno znaleźć jakąkolwiek toaletę. Do centrum jest kawałek, ale dla nas to akurat była zaleta hotelu gdyż wieczorem było znacznie spokojniej i ciszej. I jeszcze jedna rada: do Nessebaru - największej lokalnej atrakcji radzę Ci wybierz się wcześnie rano kiedy nie ma jeszcze pootwieranych butików, no chyba ze nie interesuje Cie zwiedzanie a tylko zakupy. Nessebar jest kilka przystankow od hotelu (ok. 15 min.). Pierwszy raz pojechaliśmy tam wieczorem i butiki zdecydowanie popsuły niesamowitą atmosferę miejsca. Drugi raz wróciłam kilka dni później z samego rana (o 7 zaczęłam zwiedzać i to był strzał w dziesiatkę zwiedzanie poszło znacznie szybciej bo nie musiałam przebijać sie przez tłumy ale przede wszystkim zobaczyłam wspaniałe stare miasteczko z jego rodowitymi mieszkańcami, którzy chyba tylko o tej porze mogą swobodnie wylec z domów. Polecam zwiedzanie poranne Nessebaru jeśli chodzi o hotel ja raczej tam nie wrócę bo z tego co rozmawiałam z innymi Polakami wracajacymi ze Słonecznego Brzegu są hotele znacznie bardziej przyjazne i z oferta All inclusif w tej samej cenie co Regata Palace z HB. Sama Bulgaria ze swoją pogodą i ciepłym morzem bardzo fajna